Diablo 4 doczeka się nieznanej liczby dorocznych dodatków, a każdy z nich może przynieść nowego lub powracającego wroga. Oto 7 bossów z Diablo, którzy mogliby powrócić w DLC. Diablo 4 już teraz przyniosło powrót kilku bossów z poprzednich gier, takich jak Rzeźnik, Andariel i Duriel. Lilith pokonana, a jej ojciec Mephisto ma odegrać główną rolę w nadchodzącym dodatku Naczynie Nienawiści, prawdopodobne jest, że zobaczymy też innych wrogów Diablo, którzy pojawią się w kolejnych DLC.
Król Kościotrup
Leoric, znany również jako Król Kościotrup, to boss występujący w Diablo 1 i 3. Był niegdyś królem Khanduras, ale uległ skażeniu, oszalał i zmartwychwstał jako przerażający szkielet. Został pokonany przez swojego najstarszego syna Aidena, ale okazało się, że to tylko uśpienie.
Leoric powrócił w Diablo 3 i rozpoczął rzeź w Katedrze, tym razem atakując Nowy Tristram. Ostatecznie został pokonany przez Nephalem. Jako że nawet w D3 był swego rodzaju parodią, prawdopodobne jest, że Leoric pozostanie martwy w fabule Diablo. Jednak mógłby powrócić jako boss końcowy w losowych lochach w Diablo 4, z którym trzeba walczyć lub uciec.
Możliwy powrót w DLC
Biorąc pod uwagę, że Leoric już dwukrotnie powracał z martwych, jego kolejny comeback wydaje się prawdopodobny. Tym bardziej, że Diablo 4 ma otrzymywać nieznaną liczbę dodatków, z których każdy może przynieść nowego lub powracającego wroga.
Król Kościotrup mógłby więc pojawić się w jednym z DLC jako boss do pokonania lub boss, przed którym trzeba uciekać. Jego obecność byłaby swego rodzaju hołdem dla starszych odsłon serii Diablo.
Anioł Śmierci
Malthael, znany również jako Anioł Śmierci, był ostatnim bossem w dodatku Reaper of Souls do Diablo 3. Zaatakował Sanktuarium, mordując ogromne ilości ludzi. Chciał całkowicie wytępić ludzkość, traktując ją jako pomioty demonów.
Malthael został pokonany przez Nephalem i zniszczony, ale czy anioł kiedykolwiek może umrzeć na dobre? Jego powrót w przyszłym DLC byłby więc możliwy - mógłby podjąć działania tam, gdzie ostatnio je przerwał, próbując raz jeszcze unicestwić ludzkość.
Nowa ekspansja z Aniołem Śmierci
Malthael był świetnym przeciwnikiem, uosabiającym mroczną stronę sił Niebios. Jego powrót w osobnym dodatku do Diablo 4 wydaje się prawdopodobny i mógłby stanowić kontynuację wątku z Reaper of Souls. Tym razem gracze mogliby stawić mu czoła na nowym, wyższym poziomie trudności.
Walka z Aniołem Śmierci ponownie próbującym wytępić ludzkość byłaby epickim wyzwaniem dla fanów serii szukających frajdy w pokonywaniu angeliczncyh bossów.
Czytaj więcej: Wszystko o aktualizacjach fabularnych w Diablo 4
Pan Kłamstw
Belial, zwany również Panem Kłamstw, był ważnym bossem w Diablo 3. Za pomocą intryg i podstępów doprowadził do upadku imperium Caldeum. Pokonał go Nephalem, po czym Belial został wchłonięty przez Diablo. Jednak uwolnił go Maltael, niszcząc Czarny Kamień Dusz.
Belial nie sprzymierzył się z Lilith, ale także nie przepada za Diablo i innymi Władcami Piekieł. Mógłby jednak połączyć z nimi siły, gdyby oferta była wystarczająco kusząca. W przeszłości sojusz zawierał ze swoim bratem Azmodanem, więc obaj demony mogłyby zaatakować Sanktuarium w przyszłym DLC do Diablo 4.
Następca Lilith
Lilith pokonana, więc jej miejsce głównego złoczyńcy pozostaje nieobsadzone. Pan Kłamstw mógłby więc okazać się idealnym następcą Lilith, intrygami i knowaniami doprowadzając świat Diablo 4 na skraj zagłady. Jego powrót były zapowiadany już w samym podtytule Diablo 3.
Belial sprawdził się już w roli głównego wroga, więc ponowne obsadzenie go w tej roli w kolejnym DLC wydaje się prawdopodobne. Tym razem mógłby jednak działać samodzielnie, bez udziału Diablo i innych demonów.
Pan Grzechu
Azmodan to kompetentny demoniczny władca z wieloma zwolennikami. W przeszłości prowadził nawet rebelię przeciw Władcom Piekieł, choć i to okazało się ich manipulacją.
Azmodan był ważnym bossem w Diablo 3. Gdy Belial i Diablo zostali pokonani, to on objął rolę głównego złoczyńcy, atakując Sanktuarium ze swoją ogromną armią, zanim także on trafił do Czarnego Kamienia Dusz.
Azmodan mógłby teraz szukać zemsty i okazji do udowodnienia swojej wartości. Być może ponownie sprzymierzy się z Belialem lub odegra główną rolę w jednym z dodatków do Diablo 4. Jego powrót wydaje się prawdopodobny - zapewne będzie chciał się zrewanżować Diablo za traktowanie go jako pionka.
Najazd Pana Grzechu
Azmodan dysponuje sporą siłą militarną, więc jego powrót mógłby oznaczać wszczęcie ogromnej wojny przeciw ludzkości. Tym razem Pan Grzechu mógłby przejąć pałeczkę po pokonanej Lilith i samodzielnie poprowadzić swą armię do ataku na Sanktuarium, depcząc wszystko na swojej drodze niczym nowy Agent Zagłady.
Ewentualny dodatek z Azmodanem w roli głównego wroga byłby więc zapewne wypełniony epickimi bitwami z hordami demonów dowodzonymi przez żądnego władzy Pana Grzechu.
Pan Zniszczenia
Postać | Baal |
Ranga | Władca Zniszczenia, jeden z Trzech Głównych Złych |
Status | Zaginiony od zakończenia Diablo 2 |
Baal był głównym bossem dodatku Lord of Destruction do Diablo 2. Jest jednym z braci Diablo i Mephisto. Nie pojawił się od czasu pokonania go na końcu Diablo 2, ale potwierdzono, że został wchłonięty przez Diablo w D3, po czym z powrotem wrzucony do Piekła, kiedy Maltael zniszczył Czarny Kamień Dusz.
Choć to Mephisto będzie wrogiem z pierwszego DLC do Diablo 4, Baal wydaje się murowanym kandydatem na głównego złego z drugiego dodatku. Być może ponownie połączy siły ze swoimi braćmi, jak to miało miejsce w D2, chociaż zarówno on, jak i Diablo, wielokrotnie porzucali i zdradzali swoich demonicznych krewniaków.
Na horyzoncie nowy Lord of Destruction
Baal niemal dorównuje sile Diablo i był przeciwnikiem niemal równie trudnym. Jego ewentualny powrót mógłby dać początek nowemu Lord of Destruction - tym razem osadzonemu w uniwersum Diablo 4. Walka z Baalem ponownie siającym zniszczenie byłaby z pewnością ekscytującym wyzwaniem dla graczy.
Można więc spodziewać się, że prędzej czy później ten mroczny Władca Piekieł zawita do świata Sanktuarium w jednym z dodatków fabularnych Diablo 4, przynosząc ze sobą zniszczenie na niespotykaną dotąd skalę.
Pan Grozy
Powrót Diablo wydaje się nieunikniony - to przecież jego seria. Pan Grozy lubi działać z ukrycia, zawsze knując jakiś podstępny plan powrotu. Już raz pozwolił się pokonać, by odnieść większe zwycięstwo w przyszłości.
Być może nie może już liczyć na wsparcie innych Władców Piekieł po wydarzeniach z D3, ale jako najpotężniejszy i najbardziej mroczny z demonów, prawdopodobnie sam poradzi sobie z kolejnym atakiem na Sanktuarium. Jego powrót był sugerowany już na końcu kampanii Diablo 4, więc wydaje się tylko kwestią czasu.
Nadciąga Lord of Terror
Następna inwazja Diablo może okazać się najbardziej niszczycielska ze wszystkich. Pan Grozy zapewne poczeka, aż jego bracia Mephisto i prawdopodobnie Baal przetestują obronę Sanktuarium. Kiedy jednak sam zejdzie do akcji, z mocą Lorda Terroru, może to oznaczać początek końca dla ludzkości i wszystkich sił dobra.
Diablo od zawsze był najgroźniejszym i najpotężniejszym demonem całego uniwersum, więc jego konfrontacja z siłami dobra w dodatku fabularnym do Diablo 4 mogłaby zakończyć całą sagę - przynajmniej do czasu kolejnego nieuchronnego powrotu Pana Grozy.
Córka Nienawiści
- Lilith pokonana pod koniec kampanii Diablo 4, ale czy na pewno zniknęła na zawsze?
- Jej ostatecznym celem jest odzyskanie Sanktuarium dla siebie i pozbycie się z niego sił Nieba i Piekła
- Mogłaby powrócić w innym wydaniu - mniej zajadle pragnącym zemsty i dominacji
Lilith, córka Inariusza i córka nienawiści, była głównym antagonistą w podstawowej kampanii Diablo 4. Jej pokonanie wydawało się jednoznaczne, ale czy demony kiedykolwiek umierają na dobre?
Powrót Lilith w przyszłym DLC wydaje się możliwy. Być może przemyślała swoje wcześniejsze działania i tym razem postawi na bardziej wyważone podejście do ludzkości i sił Nieba i Piekieł. Odzyskanie Sanktuarium nadal pozostaje jej głównym celem, ale tym razem mogłaby zmierzać do niego inną ścieżką.
Zemsta Córki Nienawiści
Lilith była świetnie napisaną postacią, momentami nawet wzbudzającą sympatię. Blizzard nie porzuciłby jej fabularnego potencjału bez powodu. Dlatego powrót Córki Nienawiści, tym razem z nowym planem podboju Sanktuarium, wydaje się możliwy w którymś z dodatków do Diablo 4.
Mogłaby ona odegrać w nim główną rolę antagonysty albo pojawić się jako sprzymierzeniec ludzi lub innych sił, by na nowo zdefiniować swoje miejsce w tym świecie po wcześniejszej klęsce. W każdym razie, jako demonica, Lilith raczej nie zginęła na dobre i może jeszcze powrócić ze swoją misją odzyskania Sanktuarium.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem 7 bossów z serii Diablo, którzy mogliby powrócić w dodatkach DLC do Diablo 4. Rozpocząłem od Króla Kościotrupa, który już dwukrotnie wracał z zaświatów i mógłby pojawić się ponownie jako boss do pokonania w losowych lochach. Następnie przeszedłem do Anioła Śmierci, którego powrót również wydaje się możliwy.
Kolejny boss to Pan Kłamstw. Jako utalentowany intrygant mógłby zająć miejsce Lilith jako nowy główny antagonista. Omówiłem także szanse powrotu Pana Grzechu i Pana Zniszczenia, a także nieunikniony comeback Pana Grozy. Na koniec wspomniałem o potencjalnym powrocie Lilith, która mogłaby wrócić w innym wydaniu, by ponowić próbę odzyskania Sanktuarium.
Podsumowując, przedstawiłem 7 mrocznych postaci, z których każda ma potencjał, by powrócić w dodatkach do Diablo 4 i zaprezentować się z nieco innej strony, działając jako boss do pokonania lub sprzymierzeniec gracza. Ich powroty byłyby świetnym ukłonem w stronę fanów i pozwoliłyby rozwinąć fabułę tej kultowej serii hack'n'slash.
Mam nadzieję, że artykuł przekonał Cię, iż twórcy Diablo 4 mają w zanadrzu całe zastępy ikonicznych postaci, które mogłyby powrócić w przyszłych dodatkach. Konfrontacja z nimi na wyższych poziomach i z nowymi umiejętnościami byłaby niezapomnianym wyzwaniem dla każdego fana tych gier.